aaa4 |
Wysłany: Wto 14:53, 27 Mar 2018 Temat postu: jest |
|
-Bardzo przepraszam. - Stwierdzilem, ze zaczynam sie tlumaczyc. - Rozmawialem o poezji i teologii z naszym kierownikiem produkcji. - Wrocilem na swoje miejsce w kacie i usiadlem z ulga. - Czy pani go zna?
-Kto nie zna Lonniego? - Sprobowala sie usmiechnac. - Pracowalismy razem przy moim ostatnim filmie. - Znow zdobyla sie na nikly usmiech. - Widzial pan ten film?
-Nie. - Ale slyszalem o nim tyle, ze nadlozylbym piec mil, byle tylko ominac kino, w ktorym go wyswietlano.
-Byl okropny, po prostu okropny. Nie mam pojecia, dlaczego dali mi jeszcze jedna szanse.
-Jest pani bardzo piekna dziewczyna - odparlem. - Piekne dziewczyny nic musza umiec grac, dobra gra zacmiewa urode. A moze jest pani wspaniala aktorka. Skad mam to wiedziec? Ale wracajac do Lonniego...
-A tak. Lonnie byl w naszej ekipie. I pan Gerran, i pan Heissman. - Nie odezwalem sie, wiec ciagnela dalej: - To trzeci film, ktory robimy razem. Trzeci od czasu, kiedy pan Heissman... od kiedy pan Heissman...
-Wiem. Pan Heissman byl dosc dlugo nieobecny. |
|