Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Wto 14:55, 27 Mar 2018    Temat postu: asa

-Nie wydaje mi sie, zeby w tym wlasnie sensie to napisal, Lonnie. Tak czy inaczej, oto prosba i polecenie lekarza: niech pan stad wreszcie znika. Otto kaze pana cwiartowac i wloczyc konmi, jesli pana tu nakryje.

-Otto? Wie pan co? - Pochylil sie ku mnie, jakby chcial w tajemnicy mi sie z czegos zwierzyc. - Otto to bardzo porzadny facet. Lubie go. Zawsze byl dla mnie dobry, naprawde. Wiekszosc vacu warszawa
ludzi ma dobre serce, moj drogi chlopcze, nie wiedzial pan o tym? Wiekszosc ludzi. Wielu ma nawet bardzo dobre. Ale nikt nie ma tak dobrego jak Otto. Pamietam, jak...

Urwal, widzac, ze obchodze wokol bar i zbieram butelki. Odstawilem je na miejsce, zamknalem drzwiczki szafki, wrzucilem mu pek kluczy do kieszeni szlafroka i ujalem pod ramie.

-Nie chce pozbawic pana srodkow niezbednych do zycia - wyjasnilem - nie jestem bezwzgledny ani nie probuje moralizowac. Ale jestem czlowiekiem wrazliwym i wolalbym nie byc w poblizu, kiedy sie pan przekona, ze panska ocena charakteru Ottona byla w stu procentach mylna.

Lonnie ruszyl ze mna bez szmeru sprzeciwu. Gdzies w kajucie musial miec ukryty awaryjny zapasik alkoholu. Na rozhustanych schodach spytal:

-Pewnie uwaza pan, ze pedze na tamten swiat na gazie do dechy, co?

-Nic mnie nie obchodzi, jak pan kabina do floatingu
prowadzi swoje auto, jesli tylko nie potraci pan nikogo po drodze.

Wszedl chwiejnie do swojej kajuty, usiadl ciezko na koi i natychmiast zdumiewajaco zwinnie przeskoczyl w bok. Moglem sie tylko domyslac, ze usiadl na butelce szkockiej. Spojrzal na mnie w zadumie i spytal:

-Niech pan mi powie, chlopcze, czy wedlug pana w raju maja barki?

-Na ten temat nic mi, niestety, nie wiadomo.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group